AKTUALNOŚCI

Konsument 3.0 czyli pokolenie Henry na dorobku

fot. Fotolia

Wygodne życie, niezależność, fascynacja technologiami, szukanie adrenaliny. Zarazem mieszkanie na kredyt i obawa o utratę statusu. Oto Henryk lub Henryka (z ang. Henry: High Earner Not Rich Yet), przedstawiciele grupy społecznej, rosnącej w siłę światopoglądowo i konsumencko. Na Zachodzie znanej od lat, w Polsce zbadanej przez GfK Polonia i Clue PR po raz pierwszy. Czym charakteryzuje się grupa, która za chwilę może stać się tak wyczekiwaną w Polsce wyższą klasą średnią?

Pomiędzy Generacją Z, Y i Millenialsami wyrosła w Polsce silna grupa konsumentów: Henryków, żyjących wygodnie, niekiedy z rozmachem, ale nie rozrzutnie, wynika z najnowszego badania GfK Polonia i Clue PR. To pokolenie zbadane na Zachodzie, w Polsce dotąd nie brane pod lupę. Istotne pod względem przychodów i wydatków na technologie, produkty finansowe, odzież i motoryzację. Liderzy opinii w swoich środowiskach, ciekawi świata, ale mocno skupieni na sobie. Autorzy raportu „Pokolenie Henry” zbadali portfele i światopogląd Henryków, zajrzeli do ich szaf, zapytali, czym dla nich jest luksus i czego się obawiają. Jak ich obraz wypada na tle przeciętnych Polaków?

Bogactwo, nie tylko duchowe

„Pieniądze szczęścia nie dają” – z tą maksymą typowy Henryk by się nie zgodził. 45% Henryków, czyli o 7% więcej niż przeciętnych Polaków, uważa, że bez odpowiednich pieniędzy nie można być szczęśliwym, jednak samo ich posiadanie nie jest gwarancją szczęścia dla 29% Henryków. W strefie powiększania zasobów to grupa wytrwała: 61% Henryków, jeśli pragnie jakiegoś przedmiotu, jest w stanie dłużej na niego odkładać, aby go zdobyć. Zarazem, nieco ponad połowa Henryków (51%) nie chce być definiowana przez pryzmat tego, co posiada, a to znacząco mniej niż w przypadku przeciętnego Polaka (61%). Henryk nie chce posiadać marek aspiracyjnych dla większości. Inaczej też dysponuje pieniędzmi niż przeciętny Polak. 44% Henryków uważa, że pieniądze warto oszczędzać, a przeciętny Polak jest do tego znacznie bardziej skłonny (68%). Henrykowie łączą sprzeczności: bezpieczeństwo materialne to dla nich podstawa spokoju, ale pieniądze są ich zdaniem do wydawania (29% Henryków vs. 18% przeciętnych Polaków).

Życie na kredyt, ale z rozmachem

Sporo, bo 42% Henryków deklaruje, że lepiej unikać kredytów i pożyczek, a zarazem prawie tyle samo, bo 44% takowy kredyt posiada (o 10% więcej od przeciętnych Polaków). Jeśli chodzi o kontrolę finansów, Henrykowie nie mają do tego nabożnego stosunku: 57% Henryków deklaruje, że zarządza swoimi finansami, co znacząco odróżnia ich od 75% przeciętych Polaków. Podobnie jest z oszczędzaniem: 44% Henryków uważa, że pieniądze warto oszczędzać, a przeciętny Polak jest do tego znacznie bardziej skłonny (68%).

"Henrykowie są skłonni zaufać markom ze świata finansów, które podzielają ich myślenie i podejście do świata. To grupa ludzi o otwartych umysłach, do której można docierać obietnicą doznań, realizowanych przez nowe doświadczenia niematerialne czy też namacalne dobra, raczej z półki bardziej prestiżowych. Jest to grupa z potencjałem, podatna na obietnice marketingowe, ale też o wyrobionej opinii i silnych przekonaniach, nie naiwna" - komentuje Marta Bierca, Team Manager w GfK Polonia, współautorka badania.

Przyszłość pod kontrolą

Henryk jest mocno zorientowany na sukces – dla 42% przedstawicieli tej grupy sukces jest ważny. Co ciekawe tylko 34% Henryków uważa, że sukcesy są wynikiem ciężkiej pracy. Ponad 1/3 (36%) Henryków uważa, ze przyszłość jest do przewidzenia, prawie połowa (47%) jest przekonana, że jeśli coś sobie założy, to plan zrealizuje. Zarazem brak obaw o przyszłość to synonim luksusu dla 30% Henryków i 40% przeciętnych i ma to dla nich większe znaczenie niż czas dla siebie i najbliższych. Dla 59% Henryków ważne jest życie w zgodzie ze sobą, znacznie ważniejsze niż aprobata otoczenia - 31% Henryków vs. 42% przeciętnych Polaków uznaje aprobatę większości za wartość.

"Henrykowie są ciekawi świata, chociaż krajową polityką zajmują się mniej niż przeciętni Polacy. Mocno skupieni na sobie, cenią sobie niezależność, mniej zależy im na spokoju (35% vs. 47% Polaków), a bardziej na emocjach, ciekawym życiu i kolekcjonowaniu przeżyć" – komentuje Alicja Wysocka-Świtała, Partner Zarządzająca w Clue PR, współautorka badania.

Technologie to otwarty umysł

54% Henryków lubi gadżety technologiczne, podczas gdy 30% przeciętnych Polaków uważa posiadanie gadżetów technologicznych za próbę „zabłyśnięcia”. 66% Henryków jest raczej przekonanych, że gadżety technologiczne ułatwiają życie. Zdaniem 39% Henryków gadżety technologiczne są raczej synonimem wiedzy otwartego umysłu. A to są wartości dla Henryków podstawowe, gdyż od nich zależy niezależność i pozostawanie w zgodzie ze sobą, a nie schlebianie gustom większości.

 

Źródło: materiały prasowe GfK Polonia, Clue PR