POŻYCZAM

Jedna karta kredytowa drugiej nierówna

Karta kredytowa to jedno z najbardziej użytecznych i wygodnych narzędzi finansów osobistych. Jest to też standardowy produkt finansowy oferowany przez niemal wszystkie banki. Nie oznacza to jednak, że wszędzie otrzymamy taką samą ofertę. Powiada się, że diabeł tkwi w szczegółach i akurat w przypadku kart kredytowych szczególnie warto dopasować ją do własnych potrzeb... i możliwości.

Wiele osób nie wie na co zwracać uwagę, gdy bank proponuje im kartę kredytową. Zwykle patrzymy na wysokość oprocentowania kredytu na karcie, ale jeśli z reguły spłacamy zadłużenie bieżące w terminie, to nie będziemy płacić odsetek od zaciągniętego kredytu na karcie. Z drugiej strony zaniedbujemy tabelę opłat za korzystanie z karty i ubezpieczenia z nią związane oraz nie dopytujemy o różnego rodzaju dodatki, które może nam zaoferować bank.

Banki z reguły akcentują to, że karta kredytowa jest darmowa, rzadko tylko wspominając, że dotyczy to najczęściej tylko pierwszego roku korzystania z karty. W kolejnych latach wysokoś opłaty za kartę kredytową (a ta może być spora w zależności od „prestiżu“ danej karty) uzależniona już będzie od wielkości operacji dokonanych tą kartą. Zwykle, aby uniknąć opłaty należy co miesiąc płacić nią za zakupy o łącznej wartości ok. 1000 zł. Znajdziemy jednak oferty, w których ten limit jest istotnie niższy. Decydując się na kartę warto więc sprawdzić warunki zniesienia opłaty, a także to, ile będziemy musieli zapłacić jeśli ich nie spełnimy.

Naszą finansową lupę powinniśmy przyłożyć także do kosztów ubezpieczenia dodawanego do karty. Najczęściej jest ono dobrowolne i można z niego zrezygnować. Część banków do kart, zwłaszcza tych prestiżowych, przyznaje też bezpłatne pakiety ubezpieczeń. Zdarzają się jednak również oferty z płatnymi i obowiązkowymi ubezpieczeniami. Warto dopytać o zakres i koszt dodawanych ubezpieczeń oraz o możliwość rezygnacji z tych dodatków.

Warto też zwrócić uwagę na zabezpieczenia karty przy transakcjach internetowych. Znacznie podnosi je np. wykorzystywanie przez bank technologii 3-D Secure. Jest to dodatkowe zabezpieczenie płatności w Internecie. Polega ono na tym, że do dokonania płatności wymagane jest również zalogowanie się do internetowego serwisu banku, który wydał kartę i podanie specjalnego kodu.

Dla osób, które często odbywają podróże zagraniczne istotne z kolei będą zasady przeliczania płatności dokonanych w walutach obcych. W takiej sytuacji warto wziąć pod uwagę również poziom kursów walutowych stosowanych przez bank, a także wysokość prowizji naliczanych niekiedy przy płatnościach w walutach innych niż euro.

Na co jeszcze warto zwracać uwagę? Z kartą kredytową związana jest pewna niedogodność – świetnie wydaje się nią pieniądze, ale (jeśli nie mamy podłączonej karty do systemu bankowości internetowej) nie otrzymujemy od razu zwrotnej informacji na temat wydatków. Dlatego też warto często sprawdzać stan zadłużenia, aby potem nie okazało się, że wydaliśmy zbyt dużo. Z tego powodu należy dopasować limit zadłużenia do swoich potrzeb, co nie zawsze jest łatwe. Przykładowo – nasz bank może kusić nas co jakiś czas zwiększeniem limitu na karcie kredytowej. Załóżmy, że mamy go ustawionego na poziomie 5000 złotych, a bank proponuje nam np. 30 000 złotych. Czy warto godzić się na zwiększenie limitu? Zasadniczo nie warto ulegać takim pokusom. Jeśli faktycznie wydajemy kartą duże kwoty i większy limit jest nam potrzebny, można go podnieść do granicy, przy jakiej zyskamy lepszą elastyczność naszych transakcji kartą.

(Źródło: Expander, opr. własne)