KUPUJĘ

Groźny deficyt

fot. Fotolia

Zdrowe finanse domowe to sytuacja, w której comiesięczne dochody przewyższają sumę wydatków ponoszonych w tym samym okresie. Jeśli mamy do czynienia z przeciwną sytuacją, mamy do czynienia z deficytem w domowym budżecie. Potocznie określając, jesteśmy „pod kreską“. Jeśli przydarzy nam się to raz czy dwa razy w roku, nie powinno być problemu – po prostu musimy zadbać, aby w skali całego roku suma dochodów przewyższała zsumowane wydatki. Kiedy deficyt budżetowy staje się groźny dla naszego rozwoju?

Bezpieczeństwo finansowe wymaga, abyśmy cały czas osiągali przewagę dochodów nad wydatkami, gdyż tylko wówczas możemy tworzyć „zapasy” - oszczędności, dzięki którym w sytuacjach nagłych możemy szybko znaleźć finansowanie dla niespodziewanych wydatków.

W przypadku mniejszych potrzeb finansowych, czasami banki ułatwiają tworzenie takiej „poduszki finansowej” pozwalając na przekroczenie salda na rachunku bankowym, czyli bycie na „debecie”. P prostu nawet, gdy mamy na koncie 0 złotych, możemy nadal wydawać środki do uzgodnionego z bankiem limitu. Zazwyczaj jest to określone w umowie o prowadzenie rachunku bankowego. Bank może określić, że w sytuacji debetu możemy na przykład zadłużyć się do niewielkiej kwoty (np. 200 złotych), z czym może wiązać się jednorazowa opłata. Możliwe jest też inne rozwiązanie, kiedy bank określa, że dopuszczalny debet na rachunku jest znacznie wyższy (np. 5000 złotych), a my dostajemy dodatkowe środki, z których możemy regularnie korzystać. Zwykle wiążą się z tym odsetki pobierane co miesiąc przez bank od kwoty aktualnego zadłużenia. Takie rozwiązanie określa się niekiedy terminem kredytu odnawialnego. Uwaga, do życia na debecie nie można się przyzwyczajać – zdrowe finanse to takie, gdy osiągamy przewagę dochodów nad wydatkami i powstają oszczędności.

Ale co zrobić, gdy nagle mamy do czynienia z poważnym zadłużeniem, spowodowanym utrzymującym się przez dłuższy czas deficytem? To jest o tyle trudniejsza sprawa, że ciągle musimy szukać środków na spłatę zadłużenia oraz pokrycie kolejnych wydatków. Oznacza to, że wyczerpujemy nasze oszczędności na finansowanie długu, albo musimy pożyczać pieniądze, aby zapełnić naszą „dziurę budżetową“. Taka sytuacja nie jest dobra dla naszego bezpieczeństwa finansowego. Wówczas najlepiej jest szybko dokonać przeglądu wszystkich wydatków oraz ich ograniczenia (niepopularne cięcia wydatków) wszędzie tam, gdzie to możliwe. Najlepiej jest sporządzić listę wszystkich wydatków (spisać je) i zastanowić się nad każdym z nich. Jeśli pożyczaliśmy pieniądze od instytucji finansowych, trzeba rozważyć połączenie wszystkich rat w jedną, występując do banku o kredyt konsolidacyjny. Zastępuje on wszystkie dotychczasowe kredyty i raty jedną ratą w nowej wysokości, przy czym zazwyczaj możliwe jest negocjowanie lepszych warunków, np. niższego oprocentowania.

Deficyt budżetowy jest bardzo groźny dla naszego bezpieczeństwa finansowego. Jeśli nie uporamy się z nim, możemy łatwo zbankrutować, przy okazji też tracąc cały lub część dotychczas zgromadzonego majątku.