OSZCZĘDZAM

Utrzymać porządek w finansach

Sposobem na dobre zarządzanie własnymi finansami jest systematyczne prowadzenie zestawienia wszystkich ponoszonych wydatków oraz uzyskiwanych wpływów finansowych, czyli dochodów. W tych ostatnich uwzględnić  musimy wszystkie pieniądze, które otrzymujemy z różnych źródeł (np. własnej pracy, sprzedaży towarów i usług, odsetek na lokatach oszczędnościowych) oraz z różnych okazji (np. na urodziny, Boże Narodzenie, itp.). Przejrzystość w domowym budżecie pozwala zachować porządek.

Budżet domowyTaki domowy lub osobisty budżet jest w stanie prowadzić każdy. W najprostszej formie ma on kształt tabelki, w której z jednej strony wypisujemy wydane kwoty, a z drugiej te otrzymane (które trafiły na nasze konto lub otrzymaliśmy w gotówce).

Co roku na jesieni słyszymy w radiu i telewizji informacje o budżecie państwa na nowy rok kalendarzowy, czyli o pracach nad planowanymi wydatkami i dochodami naszego państwa. Znacznie rzadziej w mediach wspomina się o budżecie domowym (osobistym), chociaż jego stosowanie powinno być powszechne.

Nie można zasłaniać się trudnościami w tworzeniu budżetu. Takie zestawienie może każdy z nas prowadzić i warto, aby choć raz spróbował – dla własnej wiedzy – systematycznie wypełniać taką tabelkę przez jakiś okres (np. tydzień, czy miesiąc). W ten sposób policzy, ile faktycznie wydaje na życie, zobaczy, na co zużywa zasoby finansowe i ile środków zostaje w domowej kasie.

Dobrze jest zacząć pilnować swoich finansów jeszcze na etapie edukacji szkolnej. Doświadczenie uczy, że bogatsi są ci, którzy potrafią świadomie i długofalowo oszczędzać. Im bowiem raczej nie zabraknie środków na życie – nawet w sytuacjach trudnych będą mogli poratować się oszczędnościami, w których powinni znaleźć „poduszkę bezpieczeństwa”.

Każdy z nas od najmłodszych lat uczy się wydawać pieniądze. Niektórym idzie to świetnie – potrafią całe swoje kieszonkowe wydać pierwszego dnia po otrzymaniu. Za to jednak nie otrzymuje się w życiu premii! Tu wygrywają ci, którzy potrafią utrzymać nadwyżkę (lub przynajmniej równowagę) w domowym budżecie.